Dzień minął mi praktycznie bez przeszkód. Dokończyłam czytać Wichrowe wzgórza, tata nauczył mnie nowej grać nowej piosenki, a potem wszyscy poszliśmy na polowanie. Kiedy nastał wieczór, postanowiłam zadzwonić do Jacoba. Wykręciłam jego numer, lecz był zajęty... Łzy napłynęły mi do oczu. Nagle do mojego pokoju wszedł tata. Czyżby czytał w moich myślach? Nie raczej nie... Powiedziałam mu, że jeśli jeszcze raz tak zrobi i ujawni wszystkim moje myśli nie będę się do niego odzywać.
- Renesmee, Jacob do ciebie - powiedział z rezygnacją w głosie.
Szybko otarłam łzy i wzięłam słuchawkę od taty.
- Nessie? Czy to ty? - usłyszałam znajomy głos - głos Jacoba
- Tak to ja. - szybko odpowiedziałam
- Czemu nie dzwoniłaś?
- Dzwoniłam do ciebie przed 5 minutami, ale byłeś zajęty - wyrzuciłam mu to
- Wybacz, próbowałem uzyskać pozwolenie na rozmowę od twojego ojca - w tym samym momencie zaczęliśmy się śmiać.
- I co udało Ci się?
- Jak widzisz.
- Po za tym jak tam z Billym?
- Wszystko okey. Jutro zrobią mu tylko jakieś tam badania i wracamy do La Push.
- To dobrze.
- No raczej nie?
- Dlaczego?
- Nie dobrze, tylko wspaniale.
- A dlaczego wspaniale?
- Musisz zadawać tyle pytań?
- Ja pierwsza zapytałam.
- Dobrze, wspaniale, bo chcę cię już zobaczyć. Nawet nie wiesz jak się za tobą stęskniłem. Teraz ty odpowiedz.
- Dobrze odpowiem. Nie muszę, ale chce zadawać tyle pytań.
- Hmm... Ciekawe...
- A co do ciekawe... Musimy porozmawiać jak przyjedziesz.
- A o czym?
- Rozmowa nie na telefon.
- Aha... Mam się bać?
- Nie nie musisz.
Wtedy do pokoju wszedł tata.
- Nessie kończ już. - powiedział
- Dobrze tato, tylko się pożegnam.
- Masz 10 minut.
Pokiwałam głową.
- Ja mam jeszcze 10 minut.
- Każą Ci kończyć? Szkoda...
- No szkoda... Ogromna...
- Będę tęsknił, wiesz?
- Przecież to tylko jutro i pojutrze już się widzimy - próbowałam jednocześnie pocieszyć i jego i siebie.
- Każdy dzień bez ciebie, dłuży mi się po stokroć.
- Ja też tęsknie. Pa
- Pa Nessie.
Odłożyłam słuchawkę i przez długi czas patrzyłam przez okno...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz